GRUZJA ADVENTURE WSCHÓD - 2024

Tylko dla aktywnych – wymagające trekkingi, rafting, park narodowy na końcu świata, kachetyjska winnica, supra

}

12 dni

Czas

14

Osób

Gruzja

Miejsce

}

1190€/os

Cena 

GRUZJA ADVENTURE WSCHÓD

Zrealizowana w 2023 roku wyprawa Gruzja Adventure Zachód utwierdziła nas w przekonaniu, że nie brakuje ludzi pragnących prawdziwych, aktywnych przygód!

Dlatego zapraszamy do udziału w nowej wersji Gruzji Adventure. Tym razem będziemy eksplorować Dziki Wschód. Jeśli nie znosicie nudy, za to pragniecie nowych ekscytujących doznań to ta wyprawa jest dla Was!

Program obejmuje dwa wymagające, dwudniowe trekkingi z noclegami pod namiotami, rafting, eksplorację Parku Narodowego Waszlowani, kachetyjską winnicę oraz odkrywanie stołecznego miasta Tbilisi.

Drodzy Uczestnicy, podobnie jak w przypadku Gruzji Adventure Zachód nie ma co ukrywać – stworzyliśmy ten program dla siebie i naszej osobistej satysfakcji. Ruszajcie z nami, zapraszamy! 

Potwierdzone terminy 2024:

20.07.2024 – 31.07.2024 (Wizzair do Kutaisi) – 7 miejsc

ZAPISY – KLIK

PLAN WYPRAWY

Gruzja Adventure Wschód to wyprawa realizowana w formule self-drive. W tym wariancie Adventure czekają nas dwudniowy trekking z Doliny Truso nad jezioro Kelitsadi, dwudniowy trekking Doliną Juty do kolorowych jezior Abudelauri, rafting w Stepancmindzie, odkrywanie Tbilisi, dwudniową eksplorację Parku Narodowego Waszlowani, degustację i nocleg w kachetyjskiej winnicy oraz tradycyjna gruzińska supra.

Dzień 1

Odbiór z lotniska w Kutaisi. W tym miejscu warto zaznaczyć, że lecąc do Gruzji zmieniamy czas nie tylko na +2h, ale również z europejskiego poczucia punktualności na Georgia Maybe Time. Zegarki zostawcie w domu. Liczyć będziemy tylko wschody i zachody słońca. Zobowiązujemy się jednak, że przynajmniej Wasz przewodnik będzie zawsze na czas (lub postara się być). 

W zależności od czasu przylotu sprawnie załatwimy sprawy administracyjne (takie jak wymiana gotówki czy kupno kart SIM) i ruszymy w stronę Upliscyche. To starożytne skalne miasto, w którym najstarsze ślady osadnictwa sięgają późnej Epoki Brązu. Upliscyche było zamieszkane przez ponad 2000 lat!

Następnie przemieścimy się do nieodległej Mcchety – dawnej stolicy i świętego miasta Gruzji. Tam zjemy pyszną kolację i zbierzemy siły przed nadchodzącymi dniami pełnymi wrażeń!

Nocleg w domu gościnnym.

Dzień 2

Śniadanie w domu gościnnym.

Mtskheta to dawna stolica Gruzji i miejsce o szczególnym znaczeniu dla jednego z filarów gruzińskości – religii. Dlatego korzystając z okazji, odwiedzimy najważniejszą świątynię w kraju czyli Sweti Cchoweli, a następnie podjedziemy na położony zaledwie kilka minut drogi od Mskhety monastyr Dżwari. Rozciąga się stamtąd wyjątkowy widok na połączenie się dwóch dużych rzek – Kury oraz Aragwi.

Następnie ruszymy na północ słynną Gruzińską Drogą Wojenną. Liczący sobie ponad 2000 lat szlak jest główną drogą łączącą Północny i Południowy Kaukaz. Wbrew groźnie brzmiącej nazwie nie ma się czego obawiać! Wprost przeciwnie, im wyżej będziemy wjeżdżać, tym ciekawsze krajobrazy zaczną się nam ukazywać. Dotrzemy do szczytowego punktu Gruzińskiej Drogi Wojennej, czyli Przełęczy Krzyżowej (2379 m.n.p.m.) a następnie przemieścimy się do Stepancmindy

Jako, że najbliższe dni upłyną nam na wymagających trekkingach, musimy przygotować nasze organizmy na nadchodzący wysiłek. Po zameldowaniu w domu gościnnym wybierzemy się na krótkie, rozgrzewkowe podejście pod ikoniczny wręcz monastyr Cminda Sameba. Po powrocie pyszna kolacja i odpoczynek. Od jutra wjeżdżamy w Gruzję na grubo!

Nocleg w domu gościnnym.

Dzień 3

Wczesne śniadanie w domu gościnnym.

Dziś zaczynamy pierwsze naprawdę poważne wyzwanie podczas naszej wyprawy – dwudniowy trekking nad położone na wysokości 3100 m.n.p.m. jezioro Kelitsadi. Niech nie zwiedzie Was fakt, że startujemy z bajkowej Doliny Truso. Czeka nas prawdziwa górska wyrypa w bardzo zróżnicowanym i niełatwym terenie, podczas której wdrapiemy się na przełęcz na wysokości ponad 3400 metrów! Co więcej, będziemy szli niemal przy samej granicy z Osetią Południową.

Nagroda? Nocleg w niemalże marsjańskich krajobrazach, gdzie nie dociera 99,9% osób odwiedzających Gruzję. Dobra kondycja absolutnie konieczna!

Nocleg w namiocie pod rozgwieżdżonym niebem.

Dzień 4

Skoro świt zwijamy nasz tymczasowy obóz. Bo, jak się zapewne domyślacie, skoro wleźliśmy już na to jezioro to teraz musimy po prostu stamtąd zejść. Z uwagi na dużą ilość kamieni nie będziemy się spieszyć bo jak mówi stare gruzińskie przysłowie – safety first.

Po zejściu do Doliny Truso ruszymy w drogę powrotną do Stepancmindy. Tam czeka na nas w pełni zasłużony relaks, pyszne jedzenie, zimne wino i ciepłe łóżeczka.

Nocleg w domu gościnnym.

Dzień 5

Śniadanie w domu gościnnym.

Przez ostatnie dwa dni pracowaliśmy nogami, więc żeby ręce nie czuły się niedowartościowane dziś popracujemy nimi. Korzystając z rwącego nurtu górskiej rzeki, wsiądziemy na pontony i zrobimy rafting. Lepiej przygotujcie się na to, że możecie zmoknąć!

Następnie, po obiedzie, wsiądziemy w nasze auta i pojedziemy do nieodległej doliny Juta. Tam zrobimy sobie półgodzinny spacer na camping, gdzie naszym oczom ukaże się jeden z najpiękniejszych widoków w całej Gruzji – majestatyczny masyw Chaukhi, zwany także gruzińskimi Dolomitami.

Zaopatrzeni w małe co nieco będziemy celebrować i kontemplować życie w tak pięknych okolicznościach przyrody.

Nocleg w namiotach na campingu.

Dzień 6

Było coś wspomniane o drugim dwudniowym trekkingu, prawda? Dotrzymujemy słowa!

Po śniadaniu na campie i zebraniu naszych manatków wyruszamy na szlak. Wiele jest tras trekkingowych w Gruzji i wiele pięknych krajobrazów ale wędrówka Doliną Juty jest jedyna w swoim rodzaju. Tego dnia zbliżymy się do Gruzińskich Dolomitów i odbijemy w stronę przełęczy Chaukhi. Już drugi raz w ciągu zaledwie kilku dni znajdziemy się grubo powyżej 3000 metrów nad poziomem morza! 

Z okolic przełęczy ujrzymy kolorowe jeziora Abudelauri, gdzie według lokalnej, chewsuryjskiej legendy syn lokalnego bóstwa, Iakhsar, pokonał ostatniego z gigantów. Ciało pokonanego spoczęło w odmętach. I to właśnie w pobliżu tego niezwykłego miejsca rozbijemy swój kolejny obóz.

Nocleg w namiotach po rozgwieżdżonym niebem

Dzień 7

Poranny posiłek przy jeziorach Abudelauri z pewnością na długo pozostanie w naszej pamięci. Z lekkim ukłuciem żalu zostawimy to niezwykle piękne miejsce i wybierzemy się w drogę powrotną do Juty pokonując ją alternatywnym szlakiem – przez przełęcz Sadzele.

Po dojściu do Juty damy sobię jeszcze chwilę relaksu i powoli zaczniemy zbierać się do czekającego nas przejazdu do Tbilisi. Po dotarciu do stolicy z pewnością będziemy odczuwać głód. Wiemy jak temu zaradzić! Co powiecie na stół zastawiony chinkali, chaczapuri i innymi pysznościami w towarzystwie gruzińskiego wina?

Nocleg w postindustrialnym hostelu.

Dzień 8

Śniadanie przy hostelu.

Mamy za sobą dwa porządne trekkingi. Niemalże pełna odcinka od cywilizacji. Dlatego żebyśmy całkiem nie zdziczeli pora na dzień w zdecydowanie najciekawszym mieście w tej części świata – Tbilisi!

Niespiesznie zwiedzimy najbardziej interesujące punkty na mapie miasta. Pospacerujemy po targu staroci. Napijemy się wina. Zjemy coś dobrego. Bo zwłaszcza upalnym latem tak jest najlepiej – bez spiny, po gruzińsku.

Wieczorem skorzystamy z dobrodziejstwa słynnych łaźni siarkowych, od których wzięło nazwę Tbilisi (po gruzińsku “tbili” znaczy “ciepły”). No zasłużyliśmy na to, nie ma co! Zrelaksowani, wjedziemy kolejką pod pomnik Matki Gruzji aby w dobrej atmosferze i fajnej ekipie podziwiać panoramę miasta.

Nocleg w tym samym postindustrialnym hostelu.

Dzień 9

Śniadanie przy hostelu.

Jeden dzień cywilizacji w zupełności nam wystarczy. Jesteśmy w końcu na wyprawie Adventure, czyż nie?

Po pożywnym śniadaniu pożegnamy się z naszym hostelem i pojedziemy w stronę jednego z najciekawszych miejsc na mapie Gruzji, istnego końca świata. Czas na Park Narodowy Waszlowani!

To nieprawdopodobnie wprost zróżnicowany teren graniczący z Azerbejdżanem obfitujący w kaniony, wulkany błotne oraz niezwykłe formacje skalne. W zależności od miejsca i pory roku, Waszlowani przypomina sawannę lub półpustynię. Pełno tam dzikiej zwierzyny wszelkiej maści od żółwi, przez wilki, niedźwiedzie i szakale, na lampartach kończąc!

Dzikość i niedostępność sprawia, że Waszlowani można eksplorować przez kilka dobrych dni. My spędzimy tam 1,5 dnia, jeżdżąc, spacerując i podziwiając różnorodność krajobrazów.

Nocleg w bungalowach w parku narodowym.

Dzień 10

Śniadanie w parku narodowym.

Przez pierwszą połowę dnia w dalszym ciągu będziemy eksplorować niezwykły Park Narodowy Waszlowani. Ochom i achom nie będzie końca nawet po południu, kiedy to pożegnamy się z tą częścią Gruzji i przeniesiemy w zupełnie inny klimat. Jaki?

Otóż wyruszymy do Kachetii – najsłynniejszego regionu winiarskiego w Gruzji. Niektórzy lubią określać Kachetię mianem “gruzińskiej Toskanii”. Ale jako, że to Gruzja jest kolebką wina (ponad 7000 lat historii!), może to Toskanię powinniśmy nazywać “włoską Kachetią”?

Zostawmy te dywagacje na boku. Po dojechaniu do tradycyjnej kachetyjskiej winnicy poznamy tajniki produkcji wina na gruzińską modłę. Oczywiście, oprócz teorii będzie też praktyka. Innymi słowy – degustacja! A jako, że wino lubi towarzystwo dobrego jedzenia, kolacji również nie zabraknie.

Nocleg w hotelu-winnicy.

Dzień 11

Śniadanie w hotelu-winnicy

Nasza eksploracja zachodniej części Gruzji zbliża się do końca. Musimy zatem pożegnać winem i czaczą płynącą Kachetię i kierować się na zachód kraju.

Czeka nas długi przejazd do Kutaisi. Po drodze zrobimy krótki przystanek w Gori – mieście, w którym urodził się najsłynniejszy (niestety) Gruzin w historii świata czyli Józef Stalin. W Polsce postać Józefa Wissarionowicza Dżugaszwilego budzi jednoznacznie negatywne emocje, jednak warto zatrzymać się na chwile w miejscu jego urodzenia i zadumać nad okropieństwem totalitaryzmu i nienasyconej żądzy władzy.

W zależności od godziny przyjazdu do Kutaisi, damy sobie trochę wolnego czasu lub od razu zaczniemy szykować się do pożegnalnej supry!

Musicie wiedzieć, że supra to coś więcej niż biesiada – to celebracja życia w gronie najbliższych. Tym samym w otoczeniu gruzińskich winorośli zostaniecie częścią gruzińskiej rodziny. 

Wspólnie zasiądziemy do stołu a tamada (gruziński wodzierej, choć nie jest to odpowiedni słowo, nie oddaje powagi funkcji) nauczy uczestników sztuki biesiadowania i wznoszenia toastów. Stół uginać się będzie od potraw.

Nocleg w domu gościnnym.

Dzień 12

Śniadanie w domu gościnnym.

To już koniec naszej przygody! Szczęśliwi, ostatkiem sił zbierzemy się na samolot. Utoniemy w uściskach. Już teraz zaczniemy planować kolejną wspólną wyprawę!

Dodatkowe informacje

N

Cena obejmuje

– noclegi,

– wyżywienie (9 śniadań i 8 obiadokolacji),

– samochody terenowe 4×4 + paliwo,

– polskojęzycznego przewodnika,

– przewodników górskich,

– instruktorów i wynajem sprzętu do raftingu,

– bilety wstępu do wymienionych atrakcji,

– degustację w winnicy.

M

Cena nie obejmuje

– lotów,

– posiłków poza wymienionymi,

– alkoholu poza degustacjami,

– ubezpieczenia (zachęcam do wykupienia ubezpieczenia, które obejmować będzie wypadki pod wpływem alkoholu).

Noclegi, wyżywienie, transport, organizator

Wszystkie wymienione w programie noclegi będą realizowane w gruzińskich domach gościnnych, hotelu, hostelu, na campingach oraz pod namiotami. Pokoje 2-, 3- i wieloosobowe.

Cena zawiera 9 śniadań oraz 8 obiadokolacji, degustację wina, bilety wstępu, opiekę przewodników i instruktorów. Wśród kolacji znajdzie się PRZYNAJMNIEJ 1 SUPRA, czyli gruzińska biesiada z toastami. 

Transport realizowany będzie w formule self-drive samochodami 4×4 z naszej wypożyczalni. Prowadzenie po gruzińskich drogach jest doświadczeniem, którego nie może zabraknąć!

WYSTAWIAMY FAKTURY VAT. 

Dla kogo jest ta wyprawa?

Dla tych, którzy lubią aktywnie wypoczywać i satysfakcjonująco się zmęczyć. Dla tych, którzy chcą zobaczyć Prawdziwą Gruzję z dala od turystycznego szlaku. Dla tych, którzy zamiast wchodzić do kolejnego obiektu sakralnego wolą zachwycić się dziką przyrodą – kanionami, szczytami, jeziorami i sielskim klimatem.

Wreszcie dla tych, którym przyjemność sprawia podróżowanie samochodami 4×4, zamiast turystycznego busa. 

 

Must know

Kaukaz jest nieprzewidywalny. Program może ulec zmianie w zależności od okoliczności i pogody – w szczególności zmianie może ulec kolejność punktów na naszym szlaku. Wszelkie zmiany będą konsultowane z uczestnikami, ale ostateczna decyzja należy do przewodnika.

Od przewodnika

Gdy w 2016 roku po raz pierwszy wsiadłem na pokład samolotu lecącego do Kutaisi to nie spodziewałem się, że Kaukaz Południowy stanie się dla mnie niemalże drugim domem. Odwiedziłem ponad 40 krajów ale to Gruzja pozostaje tym, który nieustannie mnie do siebie przyciąga. Pewnie dlatego, że mimo wszystko tak wiele jeszcze w niej do odkrycia.

Gruzja Adventure to wspólne dziecko moje i Martyny. I to dziecko, z którego jesteśmy dumni! Stanowi niesamowitą fuzję tego, co kocham najbardziej – dzikości Kaukazu, niesamowitych gór, ekscytujących przeżyć i wspaniałych ludzi. Bo skoro jesteś gotów/gotowa na taką wyprawę, to czy możesz nie być wspaniały/wspaniała?

Michał Jońca (@opowiescipodrozne)

Zapytaj o ofertę

Jeśli zainteresowała Cię ta wyprawa, napisz do mnie i zarezerwuj termin.