Myślicie, że ten tytuł można nazwać clickbaitowym? Pewnie nie. Faktem jest, że ze względu na piękne, górskie krajobrazy region i intensywny odcień zieleni region ten nazywany jest „Gruzińską Szwajcarią”.
Jeśli szukacie górskiego krajobrazu, jezior typu alpejskiego, wyśmienitej kuchni i autentycznej Gruzji bez turystyki autokarowej to doskonale trafiliście!
3 rzeczy, które musicie przeżyć podczas pobytu w tym regionie:
- DOZNANIE KULINARNE – najlepsze lobiani (chaczapuri z fasolą) w Gruzji. Racza słynie z dań fasolowych – z mojego ulubionego LOBIO, w regionalnej odmianie z naturalną szynką raczyńską (mój Boże, nie do wiary jak to smakuje ) oraz LOBIANI, czyli wspomnianej potrawki zamkniętej w formie wkładki do chaczapuri. Są dwie drogi do znalezienia idealnego placka z fasolą. Jedną z nich jest nocleg w lokalnym domu gościnnym i oddanie się gruzińskiej gościnności. Drugą jest wariant dla osób będących w Raczy przejazdem – w centrum Ambrolauri (stolicy regionu) stoi budka oklejona reklamą Pepsi. Ten niepozorny budynek kryje w sobie świątynie street foodu! Placki lepione na Waszych oczach rękami raczyńskich kobiet. Koniecznie zamówcie wersję z szynką! Kiedy macie już zapas lokalnego przysmaku zapakujcie go do samochodu, jeszcze nam się przyda.
Kolejną potrwą, którą musicie spróbować jest LOBIO, czyli potrawka z fasoli. Brzmi niepozornie, a kryje w sobie ulubioną potrawę wielu Polaków. Potrawa kojarzy się Gruzinom bardzo źle – z trudnymi czasami biedy lat 90. W tamtym okresie potrawka z fasoli i chleb to było jedyne danie, na które przeciętne domostwo mogło sobie pozwolić. Dziś sytuacja ekonomiczna wygląda o niebo lepiej, ale złe wspomnienia pozostały. Nie zmienia to faktu, że LOBIO jest w mojej opinii najpiękniejszym smakiem wakacji na Kaukazie. Danie jest wegetariańskie, ale możecie wzbogacić je o raczyńską naturalną szynkę (top, of the top). Koniecznie posmakujcie w zestawie z MCHADI (placek kukurydziany), kiszonkami (papryka, czosnek, kalafior, kapusta barwiona) oraz serem… Kulinarny obłęd!
- UDZIORO LAKE – małe jezioro alpejskiego typu na wysokości 2800 m n.p.m.. Trekking można zaplanować jako jedno- lub dwudniowy, a jego trudność określana jest jako średnia. Uwaga! Opcja jednodniowa jest dostępna tylko dla zaawansowanych piechurów i przy starcie bardzo wczesnym porankiem. Punktem startowym jest SHOVI. To konkretne jezioro stanowi tylko przykład pięknego trekkingu w okolicy. Możecie wybrać dowolny wariant z bogatego katalogu ścieżek trekkingowych. WARTO – Racza ma wspaniałe, w miarę proste trasy obejmujące okalające ją 3tysięczniki. Trasy w regionie są puste nawet w szczycie sezonu, jest to ich wielki plus.
- Wino, ze szczególnym uwzględnieniem odmiany KHVANCHKARA. Ten rodzaj wina wywodzi się z małego obszaru położonego kilka kilometrów od stolicy regionu. Jego unikalność wynika z mikroskopijnej produkcji i bardzo dużego zapotrzebowania. Dodatkowego animuszu dodaje fakt, że jest to ulubione wino gruzińskiego patriarchy. Wino ma wyraźnie owocowe tony i jest dość słodkie, ale zbalansowane. Miłośnicy wina znajdą w regionie Rachy prawdziwy raj, pełen unikalnych odmian winogron i orginalnych smaków. Dla nas – przeciętnych konsumentów gwarantuje, że najlepszą zabawą będzie kupno wina prosto od lokalnego gospodarza! Przypominam zasady zabawy: jedziemy samochodem do wioski, w której jesteśmy pewni, że produkowane jest wino (dowolnego rodzaju), stajemy pod wioskowym marketem, zaczepiamy pierwszego Pana Gruzina pytaniem „gdzie tu można kupić wino/ GDZIE MOŻNA PAKUPIĆ WINO (rusko akcent)” i dajemy się ponieść przygodzie! Nie dziękujcie!
W następnym poście polecane noclegi, przewodnicy i winnice w regionie!